Polityka prywatności - poradnik dla właścicieli stron www
To trzeba wiedzieć:
Czy blog powinien mieć politykę prywatności? Wyjaśniamy!
Polityka prywatności jest dokumentem, o którym słyszało wielu e-przedsiębiorców czy właścicieli stron www. Obowiązek jej stworzenia i opublikowania w zasobach witryny nie został jednak uregulowany prawnie. Nie oznacza to natomiast, że o tym dokumencie można raz na zawsze zapomnieć. W praktyce bowiem to właśnie polityka prywatności pozwala łatwo spełnić wymagania prawne (m.in. nałożone przez rozporządzenie RODO czy Ustawę o ochronie danych osobowych) w zakresie obowiązku informacyjnego. Co ważne, te regulacje dotyczą także blogerów. W naszym artykule podpowiadamy, dlaczego każdy właściciel bloga powinien stworzyć własną politykę prywatności.
Czy blogowanie oznacza zbieranie i przetwarzanie danych osobowych
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Faktem jest, że obowiązujące przepisy w wielu miejscach są dość ogólnikowe i pozostawiają szerokie pole do interpretacji. O ile właściciel sklepu internetowego nie ma raczej wątpliwości, że przetwarza dane osobowe swoich klientów, o tyle dla blogera wcale nie musi to być tak oczywiste.
Z drugiej strony chyba nikt nie chciałby się znaleźć w sytuacji, w której musiałby udowadniać przed potężnymi organami kontrolnymi, że wcale nie złamał obowiązujących przepisów. Dlatego właśnie przyjmuje się, że każdy właściciel strony www, nawet prostego bloga, dla własnego bezpieczeństwa powinien stworzyć choćby lakoniczną politykę prywatności, w której wyjaśni:
- Kim jest
- W jaki sposób zbiera dane osobowe na stronie
- W jakim celu korzysta z plików cookies (a robi to, by np. analizować statystyki odwiedzin)
- Jak można się z nim skontaktować w celu zaktualizowania danych osobowych użytkownika lub wycofania zgody na ich przetwarzanie
Oczywiście, że w przypadku blogerów może to być dmuchanie na zimne, ale ponieważ stworzenie i opublikowanie polityki prywatności nie jest czasochłonne czy specjalnie trudne, warto to zrobić i mieć problem z głowy.
Sprawdź, czy Twój blog nie gromadzi danych osobowych użytkowników
Być może nawet nie zdajesz sobie sprawy z faktu, że każda osoba, która odwiedza Twój blog, dzieli się z Tobą konkretnymi informacjami na swój temat. Podstawowym mechanizmem, który to umożliwia, są wspomniane już ciasteczka oraz kody śledzenia.
Z pewnością połączyłeś swoją stronę z usługą Google Analytics, by móc sprawdzać przepływ pozyskiwanych użytkowników i analizować ich preferencje – w ten oto sposób już zbierasz dane na ich temat, co powinno zostać przez Ciebie opisane w polityce prywatności. Nie ma tutaj znaczenia, czy sam fizycznie zapoznajesz się z tymi danymi i w jakikolwiek sposób je przechowujesz.
Metodą zbierania danych osobowych użytkowników są także wszelkie formularze, np. służące do wysłania Ci zapytania czy zostawienia komentarza pod artykułem. Jeśli masz taki formularz na blogu, to jak najbardziej podlegasz przepisom RODO i Ustawy o ochronie danych osobowych. Warto więc o tym wspomnieć w polityce prywatności.
Nie wszyscy blogerzy wiedzą też, że każde wejście na ich stronę internetową jest odnotowywane przez serwer. W ten sposób gromadzone są tzw. logi serwera, zawierające informację np. o adresie IP użytkownika. To także stanowi formę zbierania i przetwarzania danych osobowych.
Masz newsletter dla stałych czytelników? To typowe narzędzie do gromadzenia danych osobowych na blogu. W końcu każdy użytkownik, który zapisze się na newsletter, musi podać swoje imię oraz adres e-mail. W takim przypadku podlegasz nie tylko obowiązkowi informacyjnemu, ale także przepisom dotyczącym uzyskania zgody na komunikację drogą elektroniczną.
Co powinno się znaleźć w polityce prywatności bloga?
Poza podstawowymi informacjami na temat administratora danych osobowych (czyli Ciebie), w polityce prywatności warto także możliwie szczegółowo opisać wszelkie mechanizmy zbierania i przetwarzania danych. Ponadto musisz zawrzeć w niej informacje na temat dostawcy usługi, któremu powierzyłeś przetwarzanie danych użytkowników – będzie to chociażby hostingodawca.
Koniecznie poinformuj też użytkowników o przysługującym im prawie do wprowadzania zmian, usunięcia czy ograniczenia przetwarzania danych osobowych, jak również o możliwości całkowitego cofnięcia zgody na ich przetwarzanie. W polityce prywatności należy również umieścić dane teleadresowe organu nadzorczego, do którego użytkownik może wnieść skargę (czyli Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych).
Pamiętaj: nie ma sensu ryzykować. Nawet jeśli wydaje Ci się, że na swoim blogu nie gromadzisz i nie przetwarzasz danych osobowych użytkowników, to i tak lepiej jest się zabezpieczyć tworząc prostą, czytelną politykę prywatności.